Dzisiejszym światem rządzi technologia. Czy nam się to podoba, czy nie – urządzenia towarzyszą nam w codziennych czynnościach, a bez dostępu do Internetu często nie można załatwić różnych spraw. O ile osoby dorosłe są już do tego przyzwyczajone i nauczyły się z tym radzić, tak na dzieci może mieć to zupełnie inny wpływ. Przyjrzyjmy się, co możemy zrobić, aby nasze pociechy nie spędzały za dużo czasu przed komputerem.
Łukasz Wojtasik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, w wywiadzie dla Polskiego Radia stwierdził, że: “Ponad 40% dzieci przed ukończeniem drugiego roku życia korzysta z Internetu”.
Instytut Matki i Dziecka przeprowadził badania, według których 55% jedenastolatków spędza ponad 2 godziny dziennie na oglądaniu filmów, a ponad 60% z nich poświęca kolejne 4 godziny na przeglądanie Internetu, granie w gry video lub inne aktywności z wykorzystaniem telefonu/komputera. Podsumowując, duża część piątoklasistów spędza przed ekranem ponad 6 godzin dziennie.
W 2018 r. CBOS zapytał opiekunów, którzy mają dzieci lub wnuki w wieku od 6 do 19 lat, ile czasu ich dzieci spędzają przed ekranem telefonu/komputera. Wyniki badań wykazują, że młodzież w przedziale wiekowym od 6 do 19 lat poświęca 18 godzin tygodniowo na korzystanie z takich urządzeń.
Zgodnie z zaleceniami Amerykańskiego Stowarzyszenia Pediatrów, czas spędzany przed ekranem przez dzieci powinien wyglądać następująco:
Z kolei polscy specjaliści podają nieco odmienne statystyki:
Zwyczajne zakazanie dziecku korzystania z komputera czy telefonu może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego. Zamiast tego, warto zaproponować coś w zamian. Ważne, aby nie było to oschłe: “Nie, nie możesz, pójdź się pobawić”, tylko inicjujące: “Zamiast oglądać bajkę, możemy wymyślić własną”. Co za tym idzie, powinniśmy zachęcić dziecko do wspólnej zabawy i wskazać mu kierunek, np.: układając klocki, czytając mu książkę, malując kolorowanki, zaprosić do rozrywki na zewnątrz. Inicjując zabawę, nasz maluch chętnie się do nas przyłączy.
Należałoby jednak postawić pewne ograniczenia i przede wszystkim kontrolować, co dziecko ogląda. Uświadomić je, że anonimowość w sieci jest pozorna, powiedzieć o zagrożeniach, jakie można spotkać w Internecie i przyjrzeć się, jak zachowuje się podczas cyfrowych aktywności, jak i po nich. Jeśli dziecko przejawia zbyt duże dawki agresji po odejściu od komputera, ma problemy z nawiązywaniem relacji w świecie rzeczywistym i wyrażaniem własnych uczuć, trzeba pomyśleć o zastosowaniu ograniczeń. Dozwolony dzienny czas na komputer powinien być z góry ustalony, tak aby maluch nie zaniedbał codziennego ruchu i kontaktu z rówieśnikami. Można także wdrożyć system nagród, zgodnie z którym dziecko będzie wynagradzane za dobre uczynki, np. dodatkowym odcinkiem ulubionej bajki.
Warto, aby czas spędzony przed komputerem niósł za sobą jakieś wartości edukacyjne. Popularne animacje można puszczać maluchowi po angielsku. Nieco starsze dziecko można zainteresować prostą strategią osadzoną w czasach średniowiecznych. W ten sposób pozna nie tylko podstawy zarządzania i ekonomii, ale także nauczy się czegoś ciekawego z historii i zapozna się z obcym językiem. Na rynku istnieje wiele ciekawych produkcji, które przez zabawę mogą nauczyć podstaw programowania. Dzięki temu chęć nauki może stać się dla malucha pożądaną rozrywką.
Przeczytaj też: https://ladytech.pl/hobby/najlepsze-klawiatury-dla-graczy-do-500-zl/
Zdjęcie główne: Tima Miroshnichenko/pexels.com